"Bieszczady Północy" - Bażantarnia
Elbląg od strony turystycznej kojarzony jest głównie z Kanałem Elbląskim lub z najniżej położonym punktem Polski znajdującym się w Raczkach Elbląskich, (1,8 m p.p.m.). Natomiast, nie wiele osób zna „Bażantarnię” – las położony na skraju Wysoczyzny Elbląskiej nazywany „Bieszczadami Północy”.
|
Fot. Paweł Tkacz |
|
Fot. Dorota Kruszyńska |
Bażantarnia to piękny kompleks leśny, obejmujący obszar prawie 400 ha. Określana jest, jako miejski park leśny, gdyż znajduje się w granicach administracyjnych Elbląga, jednakże to miano jest nadzwyczaj skromne i nieoddające w pełni prawdziwego charakteru tego miejsca. Owszem, frontowa część lasu ma charakter parkowy (znajduje się tam muszla koncertowa, stok narciarski, park linowy oraz liczne wiaty), lecz zagłębiając się w dzikie wąwozy możemy poczuć się jak w Bieszczadach - co na niżu stanowi prawdziwy ewenement.
Las znajduje się w strefie krawędziowej Wysoczyzny Elbląskiej, co sprawia, że rzeźba tego terenu jest bardzo dynamiczna. Obszar obfituje w liczne wzniesienia i doliny, w których to płynące strumienie i potoki tworzą tajemniczy i zarazem malowniczy krajobraz. Ogromne wrażenie robią także 40 – metrowe strome zbocza w dolinie Srebrnego Potoku, zaś otoczone drzewami rozległe polany przypominają najprawdziwsze szczytowe hale w Beskidach.
|
Fot. Dorota Kruszyńska |
Dominującym drzewem jest buk, ale możemy również spotkać dęby, brzozy i sosny. Występuje też wiele gatunków, które są prawdziwymi osobliwościami florystycznymi, są to rośliny o charakterze górskim i podgórskim jak: czosnek niedźwiedzi, skrzyp olbrzymi, żywiec cebulkowy, lepiężnik biały. Jednak cały obszar Bażantarni najpiękniej wygląda wiosną, kiedy możemy tu zobaczyć łany leśnych kwiatów m.in.: zawilec gajowy, przylaszczkę pospolitą, ziarnopłon wiosenny, gwiazdnice wielokwiatową, czy też konwalię majową. W lato warto wybrać się na maliny, jeżyny i poziomki. Występują tu także rośliny rzadkie, objęte ochroną prawną, m. in.: skrzyp olbrzymi, wawrzynek wilczełyko, kruszczyk siny, kopytnik pospolity, marzanka wonna.
|
Fot. Dorota Kruszyńska |
Świat zwierząt jest również bardzo bogaty. Występuje tu wiele gatunków ptaków, w tym gatunki górskie – pluszcz i pliszka górska. Także sama nazwa „Bażantarnia” związana jest z ptakami. W dawnych czasach Bażantarnia nazywana była – „Vogelsang”, – co dosłownie przetłumaczyć można, jako „Śpiew Skowronków” (Krzyżacy używali tego określenia wszędzie tam, gdzie po raz pierwszy zakładali swój przyczółek). Natomiast współczesna nazwa ma związek z hodowlą bażantów prowadzoną w Bażantarni w latach 60-tych XX w. przez opiekujący się tym miejscem Zakład Zieleni. Innymi gatunkami spotykanymi na tym terenie są m.in.: zając, kuna leśna, borsuk, lis, jenot, tchórz, dzik i sarna. W te tereny często zapuszcza się także jeleń sika, który występuje tylko w dwóch miejscach w Polsce, na terenie Nadleśnictwa Elbląg i Nadleśnictwa Kobiór (jeleń został sprowadzony z Azji w XIX w.)
|
|
Bażantarnia już od ponad 200 lat jest głównym terenem rekreacyjnym Elbląga. Początkowo podzielona była na dwa obszary - chroniony i użytkowy, dzięki czemu poza funkcją rekreacyjną, las pełnił także zaplecze gospodarcze ówczesnego Elbląga. W 1801 roku radca handlowy i dawny konsul królewski August Abbeg rozpoczął budowę dworu, który początkowo był zamknięty dla szerszej publiczności. Później utworzono tam dom zajezdny, a nieopodal wybudowano zajazd dostępny dla wszystkich. Stworzyło to doskonałe warunki do wypoczynku. Las wokół zabudowań kształtowany był, jako podmiejski kurort wypoczynkowo – rozrywkowy. W miesiącach letnich przenosiło się tu niemal całe kulturalne życie miasta. Obchodzono tu hucznie urodziny króla Prus, odbywały się koncerty, wybierano króla strzelców, w muszli koncertowej przedstawiano sztuki Szekspira, a wieczorem odbywały się pokazy ogni bengalskich.
|
Fot. Kamil Zimnicki |
Po II wojnie światowej pałac Augusta Abbega przekazano Lasom Państwowym, a sam budynek stał się siedzibą Nadleśnictwa Elbląg, które mieści się tam do chwili obecnej. Nadleśnictwo, (pod dopieką konserwatora zabytków) na przełomie XX i XXI wieku, z własnych środków, przeprowadziło gruntowną modernizację i konserwację obiektu, dzięki czemu budynek do dziś zachowany jest w bardzo dobrym stanie, a otaczające go tereny nadal służą mieszkańcom i turystom w celach rekreacyjnych.
Pod koniec XIX w. na tym terenie działało wiele organizacji skupiających miłośników urokliwych miejsc i niezapomnianych wędrówek. Jedną z nich było Towarzystwo Miłośników Lasu Vogelsang pod przewodnictwem Carla Pudora – znanego autora przewodników i map. Członkowie towarzystwa opracowywali nowe trasy, budowali infrastrukturę turystyczną jak: mostki, wiaty i wieże. Nadawano różne nazwy miejscom, tworzono nowe legendy.
Na początku lat 50-tych ubiegłego wieku w celu ułatwienia wędrówek i poznania najpiękniejszych zakątków Bażantarni oznakowano trasy turystyczne. Wytyczono także ścieżkę dydaktyczno-edukacyjną. Bażantarnia do dziś jest terenem dostępnym dla wszystkich. Przez cały rok stwarza niesamowite warunki do uprawiania sportu i turystyki. Spotyka się tu wędrowców, rowerzystów, biegaczy i miłośników surwiwalu. W okresie zimowym na chętnych czeka wyciąg narciarski oraz malownicze trasy na narty biegowe. Miejsce dające wytchnienie i radość ludziom po pracy, zachęcające do odpoczynku lub włóczęgi po wzgórzach, jarach i dolinach. Nasze małe „Bieszczady Północy”...
Tekst: Jolanta Zielińska, Kamil Zimnicki
PTTK Oddział Ziemi Elbląskiej
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz